Informacja wizualna w przestrzeni miasta stanowi istotny element jego zagospodarowania, stąd też od wielu lat trwa publiczna dyskusja nad określeniem zasad i warunków jej kształtowania. Szczególnie istotna wydaje się być kwestia lokalizacji tablic, urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń i obiektów małej architektury w przestrzeni publicznej polskich miast. Własne oceny i opinie w tym zakresie wyrażają stanowczo zarówno mieszkańcy, zarządcy nieruchomości, lokalni przedsiębiorcy, jak i władze miast. Ustawa krajobrazowa, która weszła w życie w 2015 r., dała gminom możliwość uregulowania tej kwestii formalnie. Informacja wizualna w przestrzeni miejskiej powinna spójnie identyfikować funkcje, obiekty i cele, nie zakłócając przy tym ładu urbanistyczno-architektonicznego. Nadmiar informacji może powodować dezinformację, a zbyt wiele reklam i szyldów - "zaśmiecanie" przestrzeni miasta. Wszechobecna w mieście reklama staje się coraz bardziej agresywna w przekazie, intensywna w kolorze i formie, zawłaszczająca elewacje budynków i ulic, przytłaczająca skalą nasilenia. Problem dotyczy niemal wszystkich polskich miast, a wiele z nich próbuje szukać skutecznych rozwiązań. Przykładem mogą być Katowice - największe miasto w województwie śląskim, stolica regionu, miejsce kreowane od nowa, które czerpie inspirację z historii i lokalnej tradycji. Informacja wizualna w śródmiejskiej przestrzeni charakteryzuje się nadmiarem, nieuporządkowaniem, różnorodnością, sprzecznością formy i treści - jednym słowem chaosem informacyjnym. Celem artykułu jest ocena form i narzędzi informacji wizualnej w mieście, ze szczególnym uwzględnieniem szyldów, tablic i urządzeń reklamowych. Badania bezpośrednie przeprowadzono w maju 2016 r. wśród 400 respondentów - mieszkańców Katowic. Wyniki badań posłużyły do weryfikacji przyjętej hipotezy, iż system informacji wizualnej Katowic jest niespójny z wizerunkiem miasta.(abstrakt oryginalny)