Punktem wyjścia rozważań autora było założenie ontologiczne. Zgodnie z nim otaczającą nas rzeczywistość stanowią obiekty, między którymi zachodzą różnorakie relacje. Konsekwencją tego założenia jest wniosek, że formułowane definicje są albo definicjami obiektów, albo definicjami zachodzących miedzy obiektami relacji, a polityka jest niewątpliwie relacją. Następnie autor zwrócił uwagę, że polski przymiotnik w trzech rodzajach "polityczny, polityczna, polityczne" oraz rzeczownik "polityka" są fonetycznym przeniesieniem z greki klasycznej do języka polskiego przymiotnika "politikós, politiké, politikón" oraz rzeczownika "ta politiká". Ponieważ w grece klasycznej "politikós, politiké, politikón" znaczy "odnoszący, odnosząca, odnoszące się do obywatela", a termin "ta politiká" urzeczowia to, co zostało określone jako "politikón" - odnoszące się do obywatela, dotyczące obywatela - autor dochodzi do wniosku, że winien on być tłumaczony (należy go rozumieć) jako "odnoszenie się do obywatela - postępowanie wobec obywatela". Dokonana następnie konfrontacja takiego rozumienia rzeczownika "ta politiká" ze społecznym kontekstem antycznej demokracji ateńskiej doprowadziła do wniosku, że polityka była wówczas międzyobywatelskimi relacjami stanowiącymi o istnieniu i funkcjonowaniu państwa. Na koniec autor dokonał analizy szeregu definicji wychodząc z założenia, że definicje polityki winny, jako definicje relacji, wskazywać na człony relacji, między którymi ona zachodzi (ma miejsce), czyli na podmiot polityki oraz na tych, do których ona się odnosi, a ponadto podawać cechę odróżniającą politykę od innych ludzkich działań. (abstrakt oryginalny)