Dolny Śląsk należy do najbardziej atrakcyjnych regionów lokalizacji bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BiZ) w Polsce. Z badań przeprowadzonych przez różne instytucje i osoby w różnych okresach1 wynika, że inwestorzy zagraniczni cenią u nas: dostępność wykwalifikowanej i taniej siły roboczej, duży rynek zbytu, dogodne położenie geograficzne i komunikacyjne, dobrze rozwiniętą sieć instytucji finansowych i innych wspierających przedsiębiorczość, wysoki stopień urbanizacji i koncentracji działalności gospodarczej, podaż uzbrojonych terenów i budynków, działalność promocyjną związaną szczególnie z funkcjonowaniem specjalnych stref ekonomicznych i bogate złoża surowców mineralnych oraz przychylne nastawienie władz i ludności. Inwestujący na Dolnym Śląsku, a także w innych regionach Polski narzekają jednak na skomplikowane, ciągle zmieniające się przepisy prawne, szczególnie podatkowe, na dowolność ich interpretacji przez urzędników, na biurokrację i przewlekłe załatwianie spraw, wymuszanie łapówek i w ogóle bardzo wysoki stopień korupcji, niekompetencję urzędników, brak dobrych dróg i autostrad, nieprzejezdne i zakorkowane miasta, wyższe niż na Zachodzie koszty łączności telekomunikacyjnej, słabość więzów kooperacyjnych i kanałów dystrybucji, znaczny wpływ polityki na ekonomię, brak możliwości rozrywki i dobrych szkół dla dzieci. Zarówno na pozytywne, jak i negatywne czynniki lokalizacji inwestycji zróżnicowany wpływ mają władze państwowe i samorządowe różnych szczebli, tzn. że niektóre z nich są od nich zależne, inne zaś nie. Jeśli chodzi o Dolny Śląsk, to szczególnie w ostatnim okresie można zauważyć intensyfikację działań mających na celu przyciągnięcie inwestorów. (fragment tekstu)