Jednym ze źródeł kreacji pieniądza, wpływającym na rozmiary jego podaży, jest zadłużenie netto sektora budżetowego. Najogólniej rzecz ujmując, stanowi ono dług podmiotów sektora budżetowego wobec krajowego systemu bankowego, zaciągnięty na finansowanie przeszłych lub obecnych deficytów budżetu państwa, budżetów jednostek samorządu terytorialnego oraz funduszów celowych, pomniejszony o stan wkładów utrzymywanych przez te podmioty na rachunkach w bankach i w banku centralnym. Wypada zaznaczyć, że możliwości finansowania deficytów takim długiem są prawnie ograniczone. Niesie on bowiem ze sobą określone skutki dla gospodarki. Wielkość zadłużenia netto sektora budżetowego ustala się na podstawie zestawienia bilansu banku centralnego i zbiorczego bilansu banków w ostatnim dniu miesiąca. Przyrost tego zadłużenia między dwoma okresami sprawozdawczymi oznacza zwiększenie długu sektora budżetowego wobec krajowego systemu bankowego. Zważywszy, iż szczegółowa analiza tej problematyki wykraczałaby poza zakres niniejszego opracowania, w jego treści zarysowanych zostanie jedynie kilka ważnych, zdaniem autora, kwestii. Na ogół uznaje się, że nadmierne finansowanie deficytu sektora budżetowego przez bank centralny poprzez monetyzację długu lub emisję dodatkowego tak zwanego "pustego" pieniądza prowadzi do wzrostu podaży pieniądza powodującego przyspieszenie procesów inflacyjnych. Zaspokajanie potrzeb pożyczkowych sektora budżetowego przez banki również niesie ze sobą ryzyko monetyzacji długu. Występuje ono zwłaszcza wtedy, gdy współpracujący z rządem bank centralny udziela kredytu wybranemu bankowi na zakup skarbowych papierów wartościowych. Wielu ekonomistów prezentuje pogląd, że zadłużanie się sektora budżetowego w bankach może powodować utrzymywanie się stóp procentowych na wysokim poziomie i ograniczać dostępność kredytu dla podmiotów sektora pozabankowego. Podkreśla się też, że banki mogą utrzymywać oprocentowanie kredytów na wysokim poziomie, ponieważ sektor budżetowy zazwyczaj nie jest wrażliwy na zmiany stóp procentowych. Wiąże się to z tak zwanym efektem wypychania. Zaznaczyć należy, że w artykule zagadnienie to nie jest rozpatrywane, zwłaszcza że problem efektu wypychania jest przedmiotem ożywionej dyskusji w literaturze. Kontrowersje dotyczą przy tym nie tylko jego mechanizmu, ale także tego, czy efekt ten w ogóle występuje. W praktyce, zadłużenie netto sektora budżetowego jest przedmiotem szczególnej uwagi ze strony banku centralnego, jego wzrost wywołuje bowiem odpowiedni przyrost podaży pieniądza. Zaś podaż pieniądza podlega regulacji banku centralnego, jako że jej zmiany warunkują możliwość realizacji podstawowego celu, czyli utrzymania stabilnego poziomu cen. W świetle przytoczonych poglądów powstaje pytanie, w jakim stopniu zadłużenie netto sektora budżetowego wpływało na wzrost podaży pieniądza w Polsce w latach 1996-2000 i jakie były tego konsekwencje. Podjęta w tym opracowaniu próba dotyczy badania przyczyn występowania zadłużenia netto sektora budżetowego w analizowanym okresie. (fragment tekstu)