Ograniczanie wyników
Czasopisma help
Autorzy help
Lata help
Preferencje help
Widoczny [Schowaj] Abstrakt
Liczba wyników

Znaleziono wyników: 33

Liczba wyników na stronie
first rewind previous Strona / 2 next fast forward last
Wyniki wyszukiwania
Wyszukiwano:
w słowach kluczowych:  Mercantilism
help Sortuj według:

help Ogranicz wyniki do:
first rewind previous Strona / 2 next fast forward last
Celem artykułu jest przedstawienie - z konieczności w niezbędnym zarysie - aspektów teoretycznych oraz historyczno-praktycznych doktryny merkantylistycznej, określanej w literaturze przedmiotu jako pierwszy nowożytny i zarazem świecki zestaw poglądów ekonomicznych. Celowo nie użyto tu określenia kierunek czy szkoła w myśli ekonomicznej, bowiem według dość zgodnej opinii specjalistów, na takie miano merkantylizm jeszcze w pełni nie zasługuje. Zbyt duża była w jego przestrzeni geograficznej (od Portugalii i Hiszpanii po Polskę i Rosję), a także czasowej (od XVI do XVIII stulecia) różnorodność koncepcji teoretycznych i zaleceń praktycznych. Wydaje się jednak, że były też bardzo istotne - zwłaszcza z punktu widzenia wiodącej dla tego cyklu artykułów tematyki pieniężnej - koncepcje wspólne. Były to: właśnie wspólna merkantylistom (i przez nich zresztą rozwijana) ilościowa teoria pieniądza oraz też pojmowana przez nich analogicznie rola pieniądza w gospodarce jako wręcz bodaj najważniejszego czynnika produkcji (wspólna dojrzałym merkantylistom koncepcja pieniądza gospodarczo aktywnego, tak kontrastująca z obowiązującą później koncepcją pieniądza neutralnego szkoły klasycznej i neoklasycznej). W tekście niniejszym skupiono się przede wszystkim na istocie i ogólnym obrazie merkantylizmu europejskiego. Stąd nie zajmowano się z osobna cechami poszczególnych "merkantylizmów narodowych", w tym również jego specyficzną odmianą niemiecko-austriacką, tzw. kameralizmem (pewien wyjątek zrobiono tylko w przypadku jednego z wybitnych reprezentantów niedocenianej polskiej myśli merkantylistycznej - Jana Grodwagnera). Zagadnienia dotyczące krajowych odmian merkantylizmu, choć niewątpliwie same w sobie ważne i interesujące, wymagałyby sporo miejsca i zasługują z pewnością na odrębne opracowanie. (abstrakt oryginalny)
Zmiany, jakie zachodziły w Europie od końca XV w. spowodowały odrzucenie dotychczasowego systemu wartości. Gromadzenie coraz większych zasobów pieniędzy kruszcowych, bogacenie się stało się celem samym w sobie, modą, sposobem na życie. Społeczną akceptację zyskało pobieranie procentów, które zaczęto uważać nie tylko za rzecz normalną, ale wręcz konieczną. Przestrzegano tylko, aby procenty nie były zbyt wysokie. Usankcjonowano także wysokie zyski płynące z handlu zagranicznego. Tym samym zerwano z moralnymi zasadami filozofii arystotelesowskiej i jej kanonistyczną wykładnią. Etyczną ekonomię kanonistyki bardziej zorientowaną na "być" zastąpiono kapitalistyczną zasadą "mieć". W najprostszy sposób rozumiano ją w pierwszym etapie rozwoju merkantylizmu, tzw. merkantylizmie wczesnym zwanym też monetaryzmem lub bulionizmem. Na pierwszy plan wysuwano potrzebę wzrostu zapasów kruszcowych niezbędnych do rozwoju gospodarki towarowej. Złoto i srebro stały się synonimami bogactwa kraju. Reformacja odegrała istotną rolę w przewartościowaniu dotychczasowych poglądów. Głoszone w jej ramach zasady społeczne i ekonomiczne oraz przeciwstawianie się nadmiernej potędze Kościoła rzymskiego powodowały, że w wielu państwach znaczna część społeczeństwa chętnie przechodziła na nową wiarę, zwłaszcza szlachta, kupcy i mieszczanie, przed którymi ta religia otwierała możliwości bezkonfliktowego pomnażania bogactwa bez narażania się na zarzut działalności nieetycznej. Jak stwierdził holenderski historyk kultury, badacz schyłku Średniowiecza, Johan Huizinga: Protestantyzm i Odrodzenie użyczyły chciwości walorów etycznych, zalegalizowały ją jako pożyteczne dążenie do dobrobytu. Z im mniejszym przekonaniem głoszono konieczność wyrzeczenia się dóbr ziemskich, tym mniej hańbiącym piętnem wydawała się pycha. Reformacja zerwała z apoteozą ubóstwa i duchową kontemplacją nakazując służyć Bogu poprzez wykorzystywanie otrzymanych od niego talentów w codziennej, uczciwej pracy. Ubóstwo przestało być cnotą, a człowiek bogaty zyskał opinię zdolnego i przedsiębiorczego. (fragment tekstu)
W dziejach przedklasycznej myśli ekonomicznej nauka merkantylizmu zajmuje poczesne miejsce. Wprawdzie wciąż zwraca się uwagę na jej słabą spójność, zróżnicowanie narodowe i nadmierny praktycyzm, niemniej otwiera ona drogę względnie samodzielnej nauce ekonomicznej powiązanej z ustrojem kapitalistycznym. Koncepcje merkantylistów nie zrywając więzi z etyką w sposób ekonomiczny formułowały cel działania praktycznego - chodzi o pomnażanie materialnego bogactwa przez skuteczny rozwój handlu zagranicznego. Myśl ta była dziełem kupców, których interes coraz częściej wspiera świeckie i narodowe państwo. Jasne zasady merkantylistów wraz z teorią bilansu handlowego tworzyły silny zrąb polityki gospodarczej, która coraz częściej kierowała uwagę na cały potencjał produkcyjny kraju. Merkantylizm wniósł znaczący wkład w rozwój nauki ekonomii dzięki przyspieszeniu procesu akumulacji kapitału oraz kształtowaniu podstaw gospodarki. (fragment tekstu)
Merkantylizm stanowił pierwszą próbę teoretycznej interpretacji kapitalistycznego sposobu produkcji, pierwszy zwarty system poglądów ekonomicznych. Doktryna merkantylizmu dotyczyła zagadnień aktywnej polityki państwa. Analizowała jednak powierzchowną stronę występujących zjawisk, nie była więc jeszcze prawdziwą nauką ekonomii. Siedemnasto- i osiemnastowieczni autorzy w swoich analizach nie kierowali się jasno określonymi i wspólnymi zasadami ani też nie stosowali wspólnych narzędzi analizy. Ponadto przedstawiciele myśli merkantylistycznej to w głównej mierze osoby parające się działalnością polityczno-gospodarczą, dlatego kategorie polityczne stanowiły punkt wyjścia analizy kategorii ekonomicznych oraz zjawisk gospodarczych. W nowych warunkach społeczno-gospodarczo-politycznych na czołowe miejsce wysunął się mercanter, czyli kupiec związany przede wszystkim z handlem zagranicznym, choć również podejmujący ryzykowną działalność. Stąd ten trwający prawie trzy stulecia okres - od końca XV w. do XVIII w - nazywany jest również kapitalizmem kupieckim. Stosunkowo trudno wskazać datę pojawienia się doktryny merkantylizmu, natomiast łatwo określić koniec ery merkantylizmu. Schyłek wyznaczają bowiem rewolucja przemysłowa oraz wydarzenia będące reakcją na politykę i praktykę gospodarczą merkantylizmu, a mianowicie publikacja "Badań nad naturą i przyczynami bogactwa narodów" A. Smitha, a także rewolucja amerykańska wraz z jej Deklaracją Niepodległości. (fragment tekstu)
Celem pracy była weryfikacja poglądu niektórych badaczy poziomu i jakości życia polskiego społeczeństwa, reprezentujących przede wszystkim psychologię pozytywną oraz socjologię, ale również ekonomistów, badaczy efektów konsumpcjonizmu, że posiadanie rzeczy materialnych jest od kilkunastu lat w Polsce ważnym źródłem subiektywnie ocenianej jakości życia. Pogląd ten został zweryfikowany w odniesieniu do przedstawicieli kształtującej się w naszym kraju klasy wyższej na podstawie wyników empirycznego badania w 2012 r. Analiza rozkładów odpowiedzi potwierdziła ten pogląd.(abstrakt oryginalny)
6
Content available remote Japońska pomoc rozwojowa na rozdrożu: merkantylizm versus humanitaryzm
75%
Celem niniejszego artykułu jest charakterystyka japońskiej pomocy rozwojowej i próba odpowiedzi na pytanie, czy istnieje realna szansa, aby ponadpięćdziesięcioletnia, głęboko merkantylistyczna tradycja japońskiej pomocy, w myśl której priorytetem są narodowe korzyści, ustąpiła miejsca humanitaryzmowi i większej bezinteresowności. (fragment tekstu)
Niniejsza praca jest fragmentem obszernego, nieopublikowanego dzieła autora z zakresu historii doktryn ekonomicznych. Poglądy pisarzy ekonomicznych należących do nurtu merkantylistycznego przedstawiono w podziale na osobno tytułowane części. Wprowadzająca część przedstawia uwagi ogólne co do charakteru literatury merkantylistycznej, jej charakterystykę formalną, okres rozwoju, charakterystykę literatury poszczególnych narodów, metodę badań. Kolejne części podsumowują wkład pisarzy merkantylistycznych do poszczególnych, następujących zagadnień teoretycznych nauk ekonomicznych: produkcja i produkcyjność pracy, teoria wartości, nauka o pieniądzu, podział dochodu społecznego, nauka o handlu zagranicznym, oszczędność - konsumpcja - zbytek, stosunek do polityki merkantylistycznej. Tezy autora przedstawiane są zawsze w odniesieniu do prac źródłowych.
W 1517 r. Mikołaj Kopernik, genialny astronom polski, ukończył pierwszą wersję traktatu monetarnego zatytułowanego Meditata. Z okazji 500 rocznicy tego wydarzenia autor artykułu przedstawia główne idee zawarte w tych traktatach oraz ocenia ich rolę w rozwoju myśli ekonomicznej. Powyższy traktat był pierwszą rozprawą ekonomiczną napisaną w Polsce; stąd data jego powstania może być uznana za datę narodzin polskiej myśli ekonomicznej. Praktycznym celem pism ekonomicznych Kopernika było przygotowanie założeń reformy monetarnej. W tym celu Kopernik sformułował (niezależnie od Arystofanesa) "prawo gorszego pieniądza", przypisywane również Tomaszowi Greshamowi lub Mikołajowi Oresme, które można traktować jako odkrycie wielokrotne. Wydobyte z zapomnienia po kilku wiekach traktaty monetarne Kopernika nadal budzą szerokie zainteresowanie wśród polskich ekonomistów, będąc przedmiotem długo trwającej debaty naukowej. (abstrakt oryginalny)
Merkantyliści stosowali metodologię pragmatyczną, w zakres której wchodzą takie czynności poznawcze, jak np. obserwacja, krytyka wiedzy źródłowej i pozaźródłowej, ustalanie autentyczności źródła i faktów, wyjaśnianie, uzasadnianie i sprawdzanie, budowa hipotezy, wartościowanie, konstrukcja i synteza. O ile w okresie Średniowiecza, a także w czasach starożytnych problemy życia gospodarczego rozpatrywano z perspektywy etycznej, wyprowadzając z analiz wnioski o charakterze normatywnym, o tyle w merkantylizmie pod wpływem filozofii i religii akceptujących bogacenie się pojawiło się zapotrzebowanie na wiedzę praktyczną, umożliwiającą korzystne prowadzenie interesów zarówno indywidualnych, jak i całego państwa. Myśl starożytna, podobnie jak to miało miejsce w Średniowieczu, miała charakter normatywny, natomiast w merkantylizmie kategorie ekonomiczne nabierają charakteru świeckiego. Druga różnica polega na tym, że scholastycy normy życia gospodarczego wywodzili z Pisma Świętego, a merkantyliści określone formy działań ekonomicznych państwa wyprowadzali z praktyki życia gospodarczego i konkretnego celu rozumianego jako bogactwo i potęga kraju. Merkantylizm nie był zwartym i koherentnym systemem myślowym, co wynikało z faktu jego długiego trwania, a także z odmiennych uwarunkowań gospodarczych i państwowych. Cechowały go empiryzm i pragmatyzm, wyrażające się w odejściu od rozważań na temat "sprawiedliwej płacy" i "słusznej ceny" i rozważaniu w miejsce tych zagadnień praktycznych kwestii dotyczących efektywnych metod wzrostu bogactwa i potęgi militarnej kraju. Merkantyliści pierwsi usiłowali opisywać rzeczywistość gospodarczą posługując się miarami ilościowymi. Oni właśnie uchodzą za prekursorów statystyki i rachunkowości społecznej. (fragment tekstu)
Na przełomie XVI i XVII w. zwyciężyła postawa ziemiańskiego ideału życia, państwa szlacheckiego. Zwycięstwo to wynikało z uwarunkowań politycznych i ekonomicznych. Wśród czynników ekonomicznych decydujących o zmianie postawy szlachty należy wymienić: spadek rentowności gospodarki rolnej, wzrost zadłużenia rzesz szlacheckich, ubożenie tego stanu. Postulaty ruchu egzekucyjnego o umocnienie struktury państwa, pozycji króla i naprawie stosunków społecznych nie zostały wcielone w życie, ponieważ nie było sprzyjającego klimatu do ich realizacji wśród szlachty. Dlatego za życia ostatniego Jagiellona (Zygmunta Augusta) nie sprecyzowano modelu ustrojowego Rzeczypospolitej, nie określono jednoznacznie zasad elekcji nowego króla, nie usprawniono działania systemu skarbowego i nie stworzono silnej zaciężnej armii. W tej sytuacji prawie wszystkie warstwy społeczne straciły na bezczynności szlachty. Jedyną warstwą, która zrealizowała swoje cele polityczne i gospodarcze była magnateria (do jej grona dołączyli wybitni przywódcy ruchu egzekucyjnego, m.in. Hieronim Ossoliński, Mikołaj Sinnicki, Jan Zamoyski). Brak reform i marazm polityczny przyczyniły się do osłabienia siły państwa (w tym samym okresie w innych państwach dochodziło do wzmocnienia monarchii i osłabienia pozycji wielkich feudałów). Pisarze i myśliciele tego okresu aprobując założenia państwa szlacheckiego oraz porządku feudalnego dostrzegali trudności ekonomiczne piętrzące się przed szlachecką Rzeczpospolitą i zaczęli nieśmiało opowiadać się za rozwojem krajowej produkcji przemysłowej. (fragment tekstu)
Poglądy polskich merkantylistów w kwestiach pieniądza i bogactwa nie różniły się od stanowiska merkantylistów innych krajów. W pierwszym okresie merkantylizmu - bulionizmie bogactwo utożsamiano z pieniądzem, a ten z kruszcem rozumując bardzo wyraźnie: ten kraj jest bogaty, który ma znaczne ilości kruszcowych pieniędzy. Pieniądz powinien być tyle wart, ile zawarty w nim kruszec. Proceder psucia pieniądza bardzo komplikował sytuację. Kruszcowa (metaliczna) teoria pieniądza walczyła o lepsze z teorią nominalistyczną. W miarę, jak coraz większego znaczenia zaczęły nabierać idee merkantylizmu właściwego, bulionistyczne podejście do bogactwa zaczęło przybierać bardziej dojrzałą formę. Zwracano uwagę na sposoby jego pozyskania dostrzegając istotną rolę eksportu nadwyżek, zwłaszcza płodów rolnych, a później również artykułów przemysłowych. W całym okresie swego istnienia polski merkantylizm miał jednak charakter szlachecki, co odbijało się niekorzystnie na rozwoju gospodarczym kraju. Wołanie o taksy na towary i pracę rzemieślnika, idea "zawarcia granic", niedocenianie konieczności rozwoju miast i mieszczaństwa wpływały niekorzystnie na kondycję polskiej gospodarki powodując, że Polska coraz bardziej pozostawała w tyle za bogacącymi się państwami Europy Zachodniej. (fragment tekstu)
Poglądy polskich merkantylistów dotyczące roli handlu zagranicznego nie różniły się od poglądów przyjętych przez merkantylistów innych krajów. Wyraźna była ewolucja polskich merkantylistów od bulionizmu do koncepcji merkantylizmu właściwego. Polityka państwa według merkantylistów powinna zmierzać do zapewnienia państwu dodatniego bilansu handlowego. Był to, zdaniem merkantylistów, również polskich, jedyny sposób na powiększenie ilości pieniądza w gospodarce, która nie posiadała własnych kruszców, a także na pomnażanie bogactwa własnego kraju. Inne jednak działania były zalecane przez bulionizm, inne przez merkantylizm właściwy. Bulioniści proponowali metody administracyjne, przede wszystkim poprzez ograniczanie odpływu pieniądza z kraju, stąd zakaz wywozu kruszców za granicę. Proponowano również ograniczenie importu różnymi środkami administracyjnymi. Wraz z rozwojem gospodarek i zmianami zachodzącymi zarówno w systemie społeczno-gospodarczym, jak i świadomości myślicieli, coraz większą uwagę przywiązywano nie do metod administracyjnych, ale do środków ekonomicznych. Zaobserwowano, że administracyjne ograniczanie importu może działać ze szkodą dla gospodarki, ponieważ importowane były również towary niezbędne, których gospodarka rodzima nie produkowała. Krystalizowało się nowe ujęcie dodatniego bilansu handlowego realizowane nie poprzez ograniczanie importu, lecz promowanie i rozwój eksportu. Teoretycy merkantylizmu właściwego za podstawowe środki przyspieszenia rozwoju gospodarczego i osiągnięcia dodatniego bilansu płatniczego uznawali rozwój przemysłu, zwłaszcza gałęzi eksportowych. Zadaniem państwa było przyspieszenie i ułatwienie tego rozwoju poprzez politykę protekcjonizmu celnego, nakładanie wysokich ceł na towary importowane czy zwalnianie z ceł towarów eksportowanych rodzimej produkcji. Zalecano zakładanie manufaktur przez państwo, rozwijanie produkcji przemysłowej, rozwijanie sieci dróg lądowych i wodnych warunkujących szybki rozwój handlu i całej gospodarki. (fragment tekstu)
Celem artykułu jest podjęcie próby weryfikacji hipotezy zakładającej występowanie istotnych podobieństw - mimo ogromnego oddalenia w czasie i stopniu rozwoju społeczno-gospodarczego - jakie można dostrzec między gospodarką pieniężną, realizowaną w starożytnych greckich polis (w szczególności ateńskim) i funkcjonującymi tam poglądami na rolę pieniądza w gospodarce, a odnośnymi koncepcjami i gospodarką nowożytnych państw merkantylistycznych. Przeprowadzona analiza porównawcza pozwoliła ustalić szereg odnośnych analogii i to zarówno w zakresie realiów gospodarczych, jak i w obszarze poglądów ekonomicznych. W obu przypadkach rozwijano handel, zwłaszcza wielki handel morski; aktywizowano wytwórczość krajową, przy użyciu zakumulowanych w skarbcach zasobów pieniądza kruszcowego i zachowaniu troski o ich ciągłe rozszerzanie; dbano o adekwatny do potrzeb gospodarczych obieg pieniądza, tworząc i rozbudowując "infrastrukturę finansową" (zadziwiający wręcz rozwój bankowości ateńskiej!). Równie zadziwiający wydaje się być dorobek starogreckiej myśli ekonomicznej, i to nie tylko teorie Arystotelesa - surowego krytyka tzw. 'chrematystycznej' gospodarki, ale przede wszystkim - merkantylistyczne co do istoty - poglądy na rolę pieniądza w gospodarce autorstwa Solona czy Ksenofonta.(abstrakt oryginalny)
Źródeł współczesnego kryzysu strefy euro autorzy upatrują w trzech filarach rynkowego fundamentalizmu, na których wspiera się konstrukcja Europejskiej Unii Gospodarczej i Walutowej: 1) rozdzielenie wspólnej polityki pieniężnej od polityki fiskalnej, prowadzonej przez rządy poszczególnych krajów członkowskich; 2) dążenie do równowagi budżetowej, która ma zapewnić makroekonomiczną stabilność poszczególnych krajów członkowskich i UE jako całości; 3) dopuszczenie swoistego merkantylizmu poprzez tolerowanie trwałych nadwyżek na rachunku bieżącym bilansu płatniczego jednych krajów UE kosztem deficytów w innych krajach UE. Polityka fiskalnego i pieniężnego zacieśnienia realizowana w okresach kryzysu pogłębia nierównowagę fiskalną. Powszechnie występujące deficyty budżetowe wynikaj ą nie tyle z rozwiązłej polityki fiskalnej, ile z chronicznych nadwyżek prywatnych oszczędności nad prywatnymi inwestycjami, z wszystkimi negatywnymi konsekwencjami dla dynamiki gospodarczej i zatrudnienia. Jednocześnie polityka obniżania podatków oraz obniżania płac i świadczeń społecznych bynajmniej nie pobudza inwestycji i zatrudnienia, lecz powiększa tylko nadwyżkę oszczędności nad inwestycjami. Polityka współczesnego merkantylizmu polega na utrzymywaniu wzrostu cen krajowych poniżej celu inflacyjnego ustalonego przez Europejski Bank Centralny poprzez hamowanie wzrostu płac w stosunku do wzrostu wydajności pracy. Poprawia to pozycję konkurencyjną krajów prowadzących taką politykę w stosunku do zagranicznych konkurentów, a jednocześnie pozwala krajom będącym eksporterami netto rozwiązać problem nadwyżki oszczędności nad inwestycjami. Natomiast kraje będące stale importerami netto są pozbawione normalnego środka obrony przed konkurencją, jakim przy zachowaniu walut krajowych byłaby deprecjacja waluty. Taka polityka na dłuższą metę jest nieskuteczna, prowadzi ona do strat także w krajach będących eksporterami netto i może się skończyć rozbiciem strefy euro, a nawet całej Unii Europejskiej. Zachowanie strefy euro wymaga zdaniem autorów nie tylko wprowadzenia wspólnej polityki fiskalnej, ale także rozwiązań zapewniających przestrzeganie przez wszystkie kraje UGW celu inflacyjnego EBC. (abstrakt oryginalny)
Merkantylizm, jak zadana inna europejska doktryna ekonomiczna, na przestrzeni kilku wieków i na polu prawie wszystkich procesów gospodarczych był w całości stosowany w praktyce aktywnej polityki państwowej. Jego zasady odpowiadały zarówno interesom rządów, jak i przejmujących stopniowo dominację grup społecznych. Były także bardzo zbieżne z potocznym myśleniem. Jego bezpośrednie oddziaływanie na rzeczywistość było wstrząsające i na zawsze zmieniło obraz życia gospodarczego świata.
Od XV wieku, ekonomia stopniowo wyzwalała się spod wpływów filozofii, scholastyki i polityki. Najpierw ukonstytuowała się w ramach doktryny merkantylnej, potem fizjokratycznej. Te dwa sprzeczne co do zaleceń polityki gospodarczej i co do stanowiska względem wolności gospodarczej nurty ekonomiczne, łączyło przekonanie, że gospodarkę można badać formalnie i naukowo, budując proste modele pozwalające na formułowanie zaleceń odnośnie do prowadzonej polityki gospodarczej. Oba te prądy stanowiły fragmentaryczne wyjaśnienia rzeczywistości gospodarczej i trzeba było poczekać na ekonomistów klasycznych, którzy zbudowali jednolity naukowo-teoretyczny system ekonomiczny. (fragment tekstu)
Merkantylizm często postrzegany jest jako przestarzały, nieodpowiadający na aktualne problemy zbiór poglądów. Od lat 70. XX wieku aż do ostatniego kryzysu gospodarczego dużo większe zainteresowanie wśród ekonomistów wzbudzał model liberalny, mając tym samym większy wpływ na kształtowanie rzeczywistości. Celem artykułu jest zbadanie, czy głoszone przez merkantylistów idee są wciąż aktualne, czy mogą realnie wpływać na gospodarkę światową. Zgodnie z przyjętą tezą część idei głoszonych przez przedstawicieli merkantylizmu jest nadal aktualna, a przy tym mamy do czynienia z nową odmianą merkantylizmu, której celem jest tworzenie jak najwyższej innowacyjności gospodarek. (abstrakt oryginalny)
W merkantylizmie chrematystyka, pojęcie wprowadzone przez Arystotelesa, które oznaczało naukę o bogaceniu się i powiększaniu wartości majątku, stała się zagadnieniem priorytetowym. W arystotelesowskiej myśli do działań podejmowanych w celu gromadzenia bogactwa zaliczano przede wszystkim wymianę, w formie lichwy i handlu, które jednak uznawano za moralnie naganne. Zastrzeżenia etyczne dotyczyły celu tej wymiany. Aprobatę moralną uzyskiwała jedynie wymiana związana z pozyskaniem dobra w celu zaspokojenia potrzeb, a nie dla osiągnięcia zysku9. W merkantylizmie bogactwo kraju było wynikiem gromadzenia złota i innych metali szlachetnych. Podstawę bogactwa zarówno dla jednostki, jak i dla całego kraju stanowiła akumulacja kruszcu, dlatego powszechnie była uznawana reguła przyjmująca, że potężny jest ten kraj, który gromadzi złoto i srebro w swoim skarbcu, uzasadniając tym samym politykę ówczesnych państw. Kraj powinien akumulować kruszce za pośrednictwem zwiększania eksportu dóbr, z jednoczesnym ograniczaniem importu. Fundamentalną rolę w merkantylizmie odgrywał handel zagraniczny, ponieważ był uznawany za jedyną drogę, dzięki której kruszec napływał do kraju. Wymiana handlowa, która pozwalała na akumulowanie złota, stanowiła w ten sposób podstawę chrematystyki. (...) Podstawą doktryny fizjokratów był porządek naturalny związany z obiektywnymi prawami natury rządzącymi funkcjonowaniem gospodarki. Te prawa można odkrywać, podobnie jak to się robi w naukach przyrodniczych. Porządek naturalny, spoczywający na idei własności, wolności oraz poszanowaniu pracy, może istnieć przy zagwarantowaniu zasady leseferyzmu, czyli wolnej konkurencji, swobody działalności gospodarczej oraz wolności gospodarczej. Fizjokraci badali przede wszystkim nie zjawiska pieniężne, lecz realne czynniki sprzyjające rozwojowi gospodarczemu, wyodrębniając naturę zjawisk ekonomicznych od ich wyrażenia pieniężnego. W przeciwieństwie do merkantylistów, którzy pojmowali bogactwo jako produkt powstały w procesie wymiany, czyniąc z procesu cyrkulacji sferę determinującą, fizjokraci nie utożsamiali kruszcu (złota i srebra) z bogactwem, lecz badali "tworzenie fizycznych wartości", przyjmując, że źródłem bogactwa jest rolnictwo, czyli natura. (fragment tekstu)
W Europie nauka o przedsiębiorstwie zaczęła się rozwijać już z końcem XVIII wieku. Rozwój ten postępował dwoma nurtami: merkantylistycznym oraz kupieckim. Z końcem wieku XVIII merkantylizm upadł i zastąpiony został liberalnym systemem myślenia, który odrzucał wszelką państwową regulację stosunków gospodarczych.
W porównaniu z innymi państwami siedemnastowiecznej Europy Rzeczpospolita była państwem słabym, źle rządzonym, z niesprawną administracją, nadmiernie uprzywilejowaną magnaterią (w latach siedemdziesiątych XVII w. wielkie rody przekształciły Rzeczpospolitą w luźną federację terytoriów, na których władali senatorzy) oraz bezbronną (w budżecie ciągle brakowało środków na finansowanie celów obronnych). Sytuacji tej nie potrafili zmienić Wazowie, którzy w latach 1587-1669 zasiadali na tronie. Narastał kryzys polityczny i gospodarczy, słabła pozycja króla i Polski na forum międzynarodowym oraz pojawiły się nowe konflikty zbrojne z sąsiadami (Szwecją, Rosją i Prusami Książęcymi), które przyczyniły się do zmniejszenia stanu posiadania i powolnego rozkładu - upadku Rzeczypospolitej. (fragment tekstu)
first rewind previous Strona / 2 next fast forward last
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.