Ten artykuł można traktować jako początek nowego działu matematyki, który proponujemy nazwać matematyką relacji tu i teraz lub w skrócie matematyką titów. Jak pokazaliśmy, potraktowanie powszechnie znanej prawdy, że w gospodarce rynkowej popyt równa się podaży, jako relacji (równości) tu i teraz dało wiele ciekawych i oryginalnych wniosków. W powszechnej opinii prawdziwa matematyka rozpoczęła się od twierdzenia Pitagorasa, które ma bardzo głęboki sens filozoficzny i estetyczny. Twierdzenie to mówi, że to co w naszym życiu jest piękne (racjonalne, proste, ortogonalne, rozłączne itp.) ma elegancką postać matematyczną. Ktoś może powiedzieć, że Krzywa Wieża w Pizie jest też piękna, ale to jest wyjątek, który tu i teraz potwierdza poprzednie zdanie. Matematyka titów ma swój odpowiednik twierdzenia Pitagorasa, podobnie jak teoria liczb, teoria prawdopodobieństwa czy statystyka. Autor jest gorącym zwolennikiem tezy, że nauka, jako poszukiwanie prawdy, jest jedna, a podział na dyscypliny, takie jak matematyka, ekonomia czy psychologia, acz dziś nieunikniony, poszedł w wielu przypadkach zbyt daleko, nieraz ocierając się o granice absurdu. W tym kontekście możemy spojrzeć na naukę jako poszukiwanie reguł bądź to reguł decyzyjnych, takich jak w zasadzie ortogonalności, które pozwalają nam lepiej opisać i zrozumieć świat albo reguł gry (rynkowej), które pozwalają nam rozsądniej ten świat tu i teraz zorganizować. (fragment tekstu)