Preferencje help
Widoczny [Schowaj] Abstrakt
Liczba wyników

Znaleziono wyników: 20

Liczba wyników na stronie
first rewind previous Strona / 1 next fast forward last
Wyniki wyszukiwania
Wyszukiwano:
w słowach kluczowych:  Production of porcelain
help Sortuj według:

help Ogranicz wyniki do:
first rewind previous Strona / 1 next fast forward last
Chińska porcelana jest kilkakrotnie tańsza od polskiej. A o tym, że jakościowo jest nieporównywalna, nie wiemy, bo nie mamy okazji się dowiedzieć. Polscy producenci porcelany nie promują swoich niepodważalnych atutów. A szkoda bo polska branża porcelanowa należy do jednej z najsilniejszych w Europie.
Kiedy oglądamy w muzeach starą pporcelanę, zazwyczaj zwracamy uwagę na kształt i zdobienie. Rzadko kto próbuje zgłębić tajniki produkcji. Czasem kustosz zdradzi ciekawostkę dotyczącą fałszerstw i podróbek, ale zwykle bardzo ogólnikowo. Rzadkością też są wystawy, gdzie prezentuje się obok siebie oryginały i falsyfikaty. Kto chciałby się przyznać, że ma w zbiorach podróbki? Jednak wyjątkowym rarytasem jest trafienie na "drugą edycję" historycznej produkcji. Tymczasem saska zastawa koronacyjna jest takim właśnie przypadkiem. Wziąwszy pod uwagę zmiany w technologii wytwarzania i zdobienia porcelany na przestrzeni tych stu lat dzielących pierwowzór od pamiątki rocznicowej, trafiła nam się okazja, by porównać oba przedmioty i przypomnieć złożoność XIX-wiecznych procesów wytwórczych i zdobniczych. (abstrakt oryginalny)
W XVII i na początku XVIII wieku w Europie porcelana była ceniona jak szlachetny kruszec - złoto. Wartość porcelany przewyższała wartość wyrobów ze srebra. Wyroby z Chin i Japonii były znane w Europie, ale produkcja była pilnie strzeżona i nie udało się odkryć tajemnicy jej wytwarzania. (fragm. tekstu)
Opisano specyficzny dla okresu międzywojennego rodzaj ceramiki artystycznej, jaką były figurki ceramiczne, używane do przyozdabiania wnętrz. Wytwarzały je znane w Europie wytwórnie porcelany. W Polsce produkcja figurek ceramicznych osiągnęła wysoki poziom artystyczny. Scharakteryzowano ich stylistykę, projektujących je artystów i producentów. (abstrakt oryginalny)
Ojczyzną porcelany są Chiny, gdzie produkowana była już w czasach dynastii Han (206 p.n.e.-220 n.e.) i udoskonalona za panowania dynastii Tang (618-906) i Song (960-1279). W Europie porcelana pojawiła się dopiero po upływie stuleci. Pierwsze wiadomości zawierała relacja Marco Polo z podróży do Chin. A do XVI w. zaczęły docierać obiekty eksportowane przez Portugalczyków i Holendrów. Wzbudzały zachwyt kolekcjonerów i dostarczały inspiracji. Od XV w. podejmowano prace zmierzające do wynalezienia europejskiej porcelany. Udało się to z chwilą założenia w 1710 r. Królewskiej Manufaktury Porcelany w Miśni, a później dość licznych wytwórni m.in.: w Wiedniu, Berlinie, Nymphenburgu, Ludwigsburgu, Sèvres oraz polskich w Korcu i Baranówce. Dekoracje wczesnych wyrobów naśladowały porcelanę chińską i japońską, a jednym z popularnych motywów - malowanych emaliami ceramicznymi - były formy floralne, w tym kwiaty mające w sztuce orientalnej znaczenie symboliczne. Artykuł prezentuje historyczny rozwój form i rodzajów motywów kwiatowych wykorzystywanych w dekoracji wyrobów ceramicznych. Omówiono różnorodne źródła inspiracji motywami florystycznymi i zmieniającą się stylistykę dekoracji, która odpowiadała aktualnym prądom artystycznym (od rokoka do art deco). (abstrakt oryginalny)
Budownictwo i rzemiosło górali z okolic Zakopanego stały się dla Stanisława Witkiewicza (1851-1915) źródłem inspiracji do stworzenia narodowego stylu polskiego, który nazwał "stylem zakopiańskim". Wierzył, że na Podhalu przetrwała pierwotna sztuka polska, która może stać się źródłem form i ornamentów dla architektów i projektantów. Zaprojektował w stylu zakopiańskim m.in. kilka domów wraz z ich wyposażeniem. Wśród sprzętów i przedmiotów znajdowały się oczywiście także takie, które nie były znane sztuce ludowej i których górale nie używali. Przykładem mogą być serwisy do kawy i herbaty. Wzorem dla form naczyń stał się drewniany czerpak z charakterystyczną rączką służący do nabierania mleka. Pierwsze filiżanki w stylu zakopiańskim zostały pokazane na wystawie w Warszawie w 1896 r. Wkrótce takie naczynia i serwisy zaczęto produkować w kilku fabrykach fajansu. Najznakomitszy przykład porcelanowego zakopiańskiego serwisu został wykonany w Sèvres na początku XX w., z kolei próbę produkcji takiego serwisu w fabryce porcelany w Ćmielowie trudno uznać za udaną. Zastawy w stylu zakopiańskim były na tyle popularne, że znajdowały się w ofercie polskich fabryk fajansu jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym. (abstrakt oryginalny)
Na początku XVIII w. Europejczycy zapragnęli porcelany, której tajemnic starannie strzegli chińscy wytwórcy. Wiek XVIII zaowocował więc licznymi próbami zgłębienia tajników jej produkcji, a w konsekwencji - wynalezieniem nie jednego, a kilku sposobów jej wytwarzania. (fragment tekstu)
Carl Ferdinand von Wolfsburg i Hans Gottlieb von Bressler byli dekoratorami porcelany, którzy tworzyli we Wrocławiu w 1 poł. XVIII wieku. Obaj byli uczniami Ignaza Bottengrubera i obaj byli hausmalerami-amatorami. Karl Ferdinand von Wolfsburg (1696-1764) był wrocławskim szlachcicem, prawnikiem, piastował różne funkcje we władzach miejskich. Poza działalnością publiczną jego największą pasją było dekorowanie porcelany. Jego dzieła przechowywane są obecnie w muzeach w Nowym Jorku, Seattle, Toronto, Wiedniu, Dreźnie oraz w kolekcjach prywatnych. Był utalentowanym artystą, ale jego styl pozostał pod dużym wpływem Bottengrubera. Hans Gottlieb von Bressler (1705-1777) także należał do znanego wrocławskiego rodu szlacheckiego, mocno związanego z działalnością publiczną i polityczną. Mimo sporego talentu, artysta porzucił swoją pasję właśnie na rzecz rodziny i pracy we władzach miasta - przez ponad dekadę był nadburmistrzem Wrocławia. Jego dzieła podziwiać można w muzeach w Nowym Jorku, Jacksonville, Toronto, Hamburgu, Lipsku, Londynie, Stuttgarcie oraz prywatnych kolekcjach. (abstrakt oryginalny)
Porcelana Chodzież S.A. jest przykładem zakładu, który dzięki zrealizowaniu skutecznego programu naprawczego zniwelował kilkumilionowe straty, uniknął bankructwa i ponownie wszedł w okres prosperity.
Wśród zakładów produkujących porcelanę w kraju ostatnio wyróżniła się Fabryka Porcelany Krzysztof SA. Nagrodę w postaci świadectwa "Dobry Wzór 2001" przyznano jej za kolekcję dekorowanej porcelany stołowej IDA. Autorem wyróżnienia był Instytut Wzornictwa Przemysłowego.
Polska porcelana cieszy się uznaniem w kraju i zagranicą. Niestety producenci porcelany odczuwają skutki masowej sprzedaży tanich, z nietłukącego się szkła wyrobów oraz kryzysu w Rosji, gdzie eksportowano ten towar. Producenci porcelany ratują się wobec tego eksportem na zachód oraz restrukturyzacją przedsiębiorstw.
Lata 90-te w branży porcelany stołowej to konkurencja krajowych firm, osłabiająca naszą pozycję na europejskim rynku, a sprzyjająca umacnianiu się na nim dostawców z innych krajów. Na rodzimy rynek trafia niespełna 40 procent porcelany wytworzonej w polskich fabrykach, toteż zasadnicze znaczenie ma dla nich eksport.
Polskie fabryki porcelany są stopniowo wypierane z sektora masowego na własnym, ale też na europejskim rynku, do czego przyczynia się narastający lawinowo import z Chin. W efekcie spada produkcja krajowa, licząc w tonażu tych wyrobów, spada także wartość eksportu.
Artykuł porusza zagadnienie nieco zapomnianej dziś Spółdzielni Przemysłu Ludowego i Artystycznego "Kwiatogal". Ta, powstała w 1950 r. w Warszawie placówka początkowo specjalizowała się w produkcji sztucznych kwiatów, zaś w 1951 r. uruchomiła malarnię porcelany. Właśnie ten dział jej wytwórczości - ręczne dekorowanie porcelany, stanowi główny temat artykułu. Autorka omawia w nim stylistykę powstających w Kwiatogalu naczyń, proces zatwierdzania wzorów do produkcji oraz trudności, na jakie natrafiały malarki w czasie pracy nad dekorowaniem serwisów. Podejmuje też próbę charakterystyki wzorów powstałych w malarni Kwiatogalu, najwyżej oceniając dekoracje geometryczne i figuralne wpisujące się w ogólnoświatowy nurt we wzornictwie zwany "New Look". Przywołuje również nazwiska artystów ceramików: Danuty Duszniak i Stanisława Tworzydło sprawujących nadzór artystyczny nad produkcją Spółdzielni. (abstrakt oryginalny)
Gros eksportu polskiej porcelany trafia na Zachód. Tymczasem polscy producenci mogliby wypełnić kryzysową lukę, jaka panuje na rynku porcelany w Rosji, gdzie wyroby te nie cieszą się uznaniem z powodu ich słabej jakości. Niezbędna byłaby w tym wypadku promocja naszego eksportu wyrobów porcelanowych na rynkach wschodnich oraz wsparcie finansowe.
This study uses statistical quality control (SQC) and overall equipment effectiveness (OEE) to examine quality at a porcelain production firm. The study is motivated by the most frequently broken machines in 2019, is the Jigger 01 machine. This paper aims to evaluate the machine's effectiveness using the OEE method. The OEE determines the scope of the problem to be solved using the SQC method. The average OEE value in 2019 was 70%. Based on the SQC method, the product defect produced is still under control. However, the average defect is still above the company's tolerance limit of 10%. Consequently, this study offers enhancements utilizing the Failure Mode Effect Analysis (FMEA) technique. The results indicate that human resources and machines caused defective products. This paper contributes to providing several improvements that the company can apply to maximize its quality control analysis. After implementing the improvement, the OEE value increases to 74%. (original abstract)
Pomimo długotrwałego spadku rentowności eksportu oraz zalewu krajowego rynku dumpingowym importem z Chin, polscy producenci porcelany są nadal w niezłej kondycji. Niestety nie można tego powiedzieć o wytwórcach porcelitu, którzy ostatecznie utonęli w morzu importu. Nie ma jednak pewności, czy doświadczenia te zdopingują branżę porcelanową do egzekwowania przysługujących jej praw, zgodnych z normami WTO.
Importowana porcelana zawładnęła już w ponad 65 procent polskim rynkiem. Jest to skutek kilkuletniej ekspansji chińskich dostawców, nie zaniedbujących nawet najbardziej oddalonych i konkurencyjnych rynków. Krajowi producenci, dotychczas raczej bagatelizujący groźnego rywala, zamierzają wreszcie podjąć działania ograniczające strumień tego importu.
Celem niniejszego artykułu jest zaprezentowanie organizacji usług transportowych i spedycyjnych na przykładzie jednego z dolnośląskich producentów porcelany, dla którego zyski ze sprzedaży eksportowej są głównym, chociaż nie jedynym źródłem dochodów. Fabryka ma odbiorców swoich wyrobów w 20 krajach świata.
Bankructwo polskich zakładów porcelitowych w obecnych warunkach było tylko kwestią czasu. Przyczyną był rosnący import tanich wyrobów do Polski z zagranicy. W październiku upadłość ogłosił najstarszy w Polsce Zakład Porcelitu Stołowego Pruszków, zaraz po nim Fabryka Porcelitu Tułowice SA.
first rewind previous Strona / 1 next fast forward last
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.