Autor przedstawia w tym artykule propozycję podejścia innego niż to dotąd akceptowane przez polski Trybunał Konstytucyjny, oparte na wyrokach z 2005 i 2007 r., do kwestii, kim w tekście Konstytucji RP jest sędzia niezawodowy, w szczególności "ławnik" sądu pracy czy sądu ubezpieczeń społecznych. Podejście przyjęte przez TK jest nadal uważane za trafne. Również przez tych przedstawicieli polskiej nauki prawa, którzy zajmują krytyczne stanowisko wobec tego, co definiują oni jako polski kryzys konstytucyjny (jakiego początek stanowi dokonywanie się w Polsce zmiany władzy politycznej w 2015 r.) Z kolei według autora sędzia niezawodowy w rozumieniu Konstytucji nie jest - wbrew powyższemu orzecznictwu TK - zaledwie "osobą sędziopodobną". To sędzia w pełnym tego słowa znaczeniu, identycznie jak sędzia zawodowy. Tylko taka egzegeza tekstu Konstytucji pozwala na stabilne istnienie społeczeństwa obywatelskiego wewnątrz władzy sądowniczej takiego państwa, które chce być państwem (rządów) prawa, a nie chce stać się państwem rządów prawem. (abstrakt oryginalny)