Na samym początku należy zaznaczyć, iż środowisko ochrony zdrowia cechuje się nieustającą zmiennością, skomplikowaniem, niepokojem, ciągłymi zmianami ustawodawczymi i politycznymi [Swayne, Duncan i Ginter, 2012, s. 6]. Ogromy wpływ na sektor zdrowotny ma również rozwój nowoczesnych technologii, medycyny, zmiany demograficzne, a nawet styl życia i koniunktura gospodarcza. Należy pamiętać jednak o kruchości i delikatności ludzkiego życia i zdrowia. Według WHO zdrowie nie jest wyłącznie zaprzeczeniem, brakiem choroby lub innej ułomności, ale pełnią fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu. Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje również, iż zdrowie społeczeństwa zapewnia bezpieczeństwo i pokój, a zdrowie indywidualnej, autonomicznej osoby jest jej prawem [Konstytucja Światowej Organizacji Zdrowia, 1946]. Ochrona zdrowia jest natomiast definiowana jako wszystkie zorganizowane działania, które są prowadzone poprzez wykorzystanie różnych rodzajów zasobów materialnych i finansowych oraz norm prawnych w celu zapewnienia społeczeństwu dobrego stanu zdrowia [Suchecka, 2010, s. 13]. Dyrektorzy podmiotów leczniczych od dawana alarmują o trudnej sytuacji placówek medycznych w Polsce. Potwierdzeniem wielu ich też są artykuły na branżowych portalach oraz w dedykowanych zarządzaniu w ochronie zdrowia czasopismach. Za największe wyzwania uznaje się powszechnie niedofinansowanie ochrony zdrowia, upolitycznienie oraz brak kadr medycznych [Kautsch, 2015, s. 350-351]. Tworzone na potrzeby ochrony zdrowia raporty potwierdzają wiele z tych informacji. Mając do czynienia z quasi-rynkowym systemem [Klich, 2015, s. 69], gdzie panuje nierównowaga między świadczeniodawcą a płatnikiem oraz między świadczeniodawcą państwowym a prywatnym (powodując ograniczenia w zakresie wykonywania procedur komercyjnych) [Ustawa o działalności leczniczej, 2011] racjonalne dysponowanie zasobami w skali systemu budzi wątpliwości. Należy przy tym pamiętać, że racjonalność to nie wszystko, ponieważ dostęp do opieki zdrowotnej podlega również zasadom równości i sprawiedliwości społecznej [Kolasa, 2012, s. 26-27], co często nakazuje ograniczenie najbardziej optymalnych z punktu widzenia finansów działań. (fragment tekstu)